Wigilia VPI odbyła sią w bieżącym roku znowu w restauracji "Zum Narrischen Kastanienbaum" (Strozzigasse 36, 1080 Wien). 
Jak zwyczaj nakazuje był opłatkek, barszcz i ryba, oraz wspaniałe ciasta.
Kol. Wiesław Mróz znowu upiekł wspaniałe rożki serowe, nadziewane konfiturą z czerwonej porzeczki. Ponadto podano sernik i ciasto z czarnymi jagodami (z bitą śmietaną!) – okazało się, że nasza ulubiona skrzypaczka Ania Gutowska - „muzyczka”, potrafi nie tylko znakomicie grać na skrzypcach, ale i ma już opanowaną sztukę kulinarną – a więc uzdolnień co niemiara!
Nie zapomniano także o strawie duchowej – koncert kolęd zachwycił wszystkich obecnych, a także przypadkowych gości restauracji, jak i jej właścicieli. Czyli integracja polskich kolęd w wiedeńskim środowisku – to naprawdę duże osiągnięcie kulturalne.

Kolędy śpiewała Pani Barbara Lefik, towarzyszył na dygitalnym pianinie „nasz” Cezary Kwapisz. Zebrani wtórowali bardzo dzielnie, ponieważ w tym roku każdy otrzymał śpiewnik do ręki. Aniołki śpiewały w śpiewniku, a nam pozostało tylko wtórować.
Nastrój był wspaniały, obecnych 37 osób, a więc restauracja „pękała w szwach”.

Na koniec wypada jeszcze serdecznie podziękować „Komitetowi przewozu pianina dygitalnego” (Kol. Kol. Wiesław Mróz, Bolesław Wroński i Cezary Kwapisz) za terminowe dostarczenie i terminowy zwrot pianina do właścicieli.

I ja tam byłam, dobre winko piłam .....

BP