Wieczór Andrzejkowy zorganizowany przez Stowarzyszenie Polskich Inżynierów w Austrii (VPI) zaczął się zgodnie z polską tradycją – wróżbami na przyszły rok. Każdy z gości otrzymał ładnie wydrukowaną kartkę z horoskopem dotyczacym jego znaku zodiaku.
Koncert wprowadził nas w świat najsławniejszych i wiecznie aktualnych operetek Lehara i Kalmana, w świat marzeń i wzniosłych uczuć. Nie brakowało też i innych znanych pieśni i piosenek – nie tylko wiedeńskich i nie tylko po niemiecku. Języki: angielski, włoski, hiszpański i polski, w których wykonywano poszczególne pieśni – świetnie urozmaicały wieczór i podobały się międzynarodowej publiczności.
Konferansjerką i jedną z wykonawczyń koncertu była Pani Barbara Lefik, od 13 lat znana wiedeńskiej publiczności jako organizatorka koncertów w restauracji Schottenring, a wiedeńskim studentom jako pani profesor kursów języka niemieckiego, wprowadziła nas w świat prezentowanych utworów z właściwym jej wdziękiem i profesjonalnością.
Pianista Roman Teodorowicz zasłużył na najwyższe uznanie towarzysząc muzycznie wszystkim wykonawcom przez cały wieczór. Nie było to łatwe zadanie nie tylko ze względu na różnych wykonawców: z Austrii byli to Hainz Rank i Wilhelm Spuller, z Japonii – Shoko Kanno, z Kolumbii – Julian Henao, ale również na szerokie spektrum utworów – od popularnych piosenek do poważnych arii operowych.
Bardzo młody, posiadający jasny timbre głosu – tenor Julian Henao, zwrócił na siebie szczególną uwagę publiczności porywając swoim południowo-amerykańskim temperamentem, który przysporzył mu wiele oklasków.
Wilhelm Spuller promieniował szczęściem i zasłużył na duże brawa jak i na okrzyki zebranych, natomiast Heinz Rank wykazał się doświadczeniem zdobytym na deskach licznych scen.
Duże brawa i kwiaty to tylko symbole wdzięczności jaką obdarzyła publiczność wykonawców tego koncertu.
Organizatorką koncertu z ramienia VPI była Pani Bożena Prochaska a horoskopy po polsku i po niemiecku przygotowały Panie Bożena Prochaska i Wanda Zgud.
Duże brawa należą się również organizatorce wspaniałego bufetu – pani Teresie Kopeć, którego poziom kulinarny dorównywał poziomowi muzycznemu przeżytego koncertu.
Wiemy, że nie samą muzyką człowiek żyje…
Wśród słuchaczy koncertu znalazło się 7 osób w wieku 8-20 lat, które były wyraźnie zachwycone artystami przy czym najmłodsi z nich wyrazili ten zachwyt czynnie - wręczając kwiaty i zapraszając po koncercie publiczność do bufetu.
Do realizacji koncertu przyczyniły się Stacja Naukowa PAN w Wiedniu użyczając sali, Związek Polaków „Strzecha” – użyczając fortepianu oraz MA7, który udzielił częściowej dotacji finansowej.
E. Wachtl