Stowarzyszenie Polskich Inżynierów i Techników w Austrii

Dołącz do nas

Nasze Stowarzyszenie jest otwarte dla nowych Inżynierów i Techników! Zapraszamy

Archiwum

Trzeci koncert z cyklu Muzyka & Technika 2007r.

17.03.2007

W sobotę 17 marca w „Festsaal” w Domu Inżyniera, Eschenbachgasse 9, w pierwszej dzielnicy Wiednia, gdzie Stowarzyszenie Polskich Inżynierów i Techników w Austrii posiada także swoją siedzibę, odbył się trzeci już w tym roku koncert z cyklu „Muzyka i Technika”.

Tym razem był to koncert artystów nie tylko dobrze zapowiadających się ale o już ugruntowanej pozycji. I tak w pierwszej części wieczoru zaprezentował się Wojciech Pławner – laureat ostatniego Skrzypcowego Konkursu Wieniawskiego w Poznaniu. Swoimi interpretacjami nie pozostawil wątpliwości co do słuszności wyroku konkursowego jury. Swietna technika, wyczucie stylu, pewność interpretacyjna – to cechy, które charakteryzuja grę Pławnera. W otwierającej wieczór Sonacie f-dur op.24 Beethovena ,,Wiosennej” udalo się artyście (przy znakomitym współudziale pianisty Cezarego Kwapisza) wykreować swiat czystej młodzieńczej radości muzykowania – nie pozbawionej głębszej emocji i refleksji.
Następne w programie wirtuozowskie utwory Sarasatego i Wieniawskiego dowiodły że w obecnej formie – Wojciech Pławner – jak i towarzyszący mu pianista – mogą się nimi popisywać przed najbardziej wybredną publicznością.
Organizatorzy koncertów są głęboko przekonani, że zarówno Cezary Kwapisz, jak i Wojciech Pławner wkrótce już będą powodem zapełnionych sal koncertowych i to nie tylko w Europie.

Drugą część wieczoru – i tu novum – stanowil recital pieśni. Wykonawcami znów były gwiazdy. Jak inaczej można nazwać dysponujacą wspaniałym mezzosopranem Austriaczkę o bułgarskich korzeniach – Stephanię Atanassov, która mimo młodego wieku (22 lata) została już dostrzeżona i zaangażowana w słynnej drezdeńskiej Semperoper.
Akompaniująca jej pianistka Milena Piszczorowicz to uznany „Liedbegleiter” młodego pokolenia. Recital składał się z pieśni Mozarta, Mahlera, Chopina, Sibeliusa i Straussa. Zwłaszcza Mozart, Sibelius i Strauss zdaje się odpowiadać ekspresyjnie jak i (robocze określenie) technicznie głosowi Stephanie Atanassov. I jakaż była dla naszej polonijnej publiczności atrakcja gdy Stephanie zaśpiewala chopinowskie Życzenie i Moją Pieszczotkę w oryginalnym języku!
Recital pełen treści, emocji i wzruszeń (piękna zwłaszcza słynna pieśń „Morgen” Straussa). Swietne – pełne mrocznej, pięknej skandynawskiej liryki były piesni Sibeliusa śpiewane po szwedzku. Milena Piszczorowicz okazała się muzykiem niezwykle wrażliwym – dopowiadającym na fortepianie treści każdej z poszczególnych pieśni.
Sukces tego recitalu to w ogromnej mierze również jej zasluga. Artystki, przyjęte niezwykle gorąco wykonały jeszcze na bis jedną z pieśni Sergiusza Rachmaninowa.
Koncert ten pokazał jeszcze jedno nowe oblicze cyklu „Muzyka i Technika”- po raz pierwszy odbył się recital pieśni. Na przykładzie Wojtka Pławnera widać jak wspaniale rozwijają się artyści, którzy przed rokiem byli jednymi z pierwszych wykonawców koncertów z cyklu „Muzyka i Technika”. Można być pewnym że i pozostali z młodych muzyków wkrótce osiągną sukcesy (pomimo wielu już dotychczasowych) stawiające ich w rzedzie największych nadziei europejskiej sceny muzycznej. A że zawsze będą pamiętać niezwykle gościnną, profesjonalną z serca płynącą zaszczytną opiekę Stowarzyszenia Polskich Techników w Austrii to rzecz pewna i nie wymagająca żadnych uzasadnień.

CK