W sumie było nas - 33 osoby zachwycone i oczarowane koncertem gitarzysty – Marka Długosza, który przyjechał z Wrocławia na nasze zaproszenie. Kolejny koncert ustaliliśmy na ostatki w dniu 27 lutego 2007, padła także propozycja – czy nie można by było zaprosić Pana Marka Długosza na przyszłoroczną wigilię (15.12.2007) naszego Stowarzyszenia. Sprawy te narazie pozostały otwarte do uzgodnienia. Mamy jeszcze troche czasu.
Pan Marek Długosz, uraczył nas utworami muzyki klasycznej, hiszpańskiej, argentyńskiej, jazzowej. Druga część koncertu, po przerwie, była swego rodzaju koncertem życzeń: artysta spełnił wiele próśb słuchaczy i odpowiadał na ich pytania.
Oprócz członków VPI na widowni zasiadło 20 osób – gości tego niezapomnianego wieczoru
W czasie przerwy mielismy okazję nie tylko do zadbania o potrzeby ciała (pyszne kanapki, słodycze i napoje) ale także i ducha. P. Marek Długosz nie tylko przywiózł ze sobą płyty CD z własnymi nagraniami ale również obdzielił kupujących autografami.
Nieobecnych, których ogarnie w tym momencie żal z powodu przepuszczenie tak miłej okazji zapraszamy na koncerty i inne imprezy w najbliższym czasie i w roku przyszłym.
Kol. Pawłowi Raczewowi serdecznie dziękujemy za pomoc w organizacji koncertu.
/KD, BP/
Autorem zdjęć jest Jadwiga Hafner - redaktor naczelna pisma Jupiter.